Ślęza Wrocław 0:3 ( 0:1) WKS Śląsk Wrocław
skład: Czapran ( Antosik) - Augustyn, Supranionek, Wojtasik, Jasiński - Wójcik, Bialik, Głogowski, Mularczyk - Wróbel, Aramowicz.
na zmiany wchodzili: Babuśka, Myjak, Putkowski, Czupry, Frysztak
Bramki: Wróbel , Supranionek (karny) , Wróbel asysta Wojtasik
zawodnik meczu : Wróbel ( dwie bramki plus poprzeczka)
Piękna słoneczna pogoda, wysoka temperatura. Przeciwnik w dużo słabszej formie niż w rundzie jesiennej. Wygrana bez historii w niewielkim wymiarze. Z przodu walczący Wróbel, środek wygląda coraz gorzej, a w końcówce spotkania wręcz dramatycznie. Na Ślęzę to wystarczyło, ale bardzo źle wróży przed ważnymi meczami z drugimi drużynami Zagłębia i Śląska SA. Ostatnie 7 minut spotkania bardzo źle w obronie i tylko dzięki nieudolności przeciwnika nie straciliśmy żadnej bramki.
Koniecznie musimy wzmocnić środek pola, aby myśleć o walce o 5- 6 miejsce w końcowej tabeli. Skuteczność to już chyba można epopeje pisać, niestety ciągle to samo brak decyzji, brak strzału, o jeden drybling za dużo, brak podania do kolegi na lepszej pozycji, albo strzał w bramkarza lub obok bramki.
Gratulacje za wygraną bo to bardzo ważne trzy punkty, jednak chłopaki muszą wznieść się na wyżyny umiejętności i zaangażowania aby wygrać dwa ostatnie mecze.