18.04.15(sobota) na mecz ligowy do Pruszkowa przyjechał zespół z Teresina, jest to klub z którym jeszcze nie mieliśmy okazji rywalizować. Nasza drużyna w mocno okrojonym składzie, dalej dokuczają nam choroby i kontuzje. Ks Teresin choć do tej pory zajmuje ostatnie miejsce w tabeli to nie znaczy że jest słabym zespołem. Pokazał nam jak można skutecznie się bronić i jeszcze wygrywać. Do 18’ pierwszej połowy nasza przewaga była znacząca ale bez owocna, napieraliśmy całą drużyną i goście to wykorzystali. Bramkarz przyjezdnych rozpoczął dokładnym i dalekim podaniem do swojego napastnika i tak poszła kontra po której straciliśmy bramkę. Bramka strzelona w bardzo ładnym stylu. Nasz obrońca i bramkarz nie wykazali się żadną inicjatywą by mu przeszkodzić. Na szczęście mamy w naszej drużynie kilku zawodników z ambicjami. Między innymi Hubert który powalczył i przepięknym strzałem z około 18 m pokonał bramkarza gości. Uderzona piłka trafia w poprzeczkę od spodu i wpada za plecy bramkarza. Od 21’ mamy remis i z takim wynikiem kończy się pierwsza połowa.
Na drugą połowę nasi zawodnicy wychodzą z poleceniem jeszcze większej walki. Niestety Ks Teresin mocno dalej się broni a nasza skuteczność nie wzrasta. 50’ Czarek będąc sam na sam z bramkarzem Teresina nie trafia w bramkę. 54’ kolejny atak naszej drużyny, Didi dośrodkowuje w pole karne przyjezdnych tu misiek po walce z obrońcą przebija piłkę lobem nad obrońcą i bramkarzem wprost do pustej bramki i prowadzimy 2 - 1. 56’ kara 2’ za wejście nakładką dla naszego zawodnika, grając w osłabieniu oddaliśmy ładny strzał który trafia w słupek. Takich sytuacji było sporo, brakowało szczęścia by podwyższyć wynik. Zbliża się 60’ i kolejny atak naszej drużyny,tym razem silnym strzałem popisał się Kurczak lecz bramkarz broni i wybija piłkę wprost pod nogi Czarka a on z zimną krwią umieszcza w bramce Ks Teresin. Mecz kończymy z wynikiem 3-1.
Dziękuję drużynie gości za sportową walkę.