Nowa Wieś 02.05.15(czwartek) dzień który pokazał jaki mamy potencjał w drużynie.
Dzień zaczął się od złych wiadomości, między innymi choroba Czarka i Adriana a na koniec kontuzja Szymańskiego z miesięczną pauzą od treningów. Na mecz z Uksem jedziemy pełni obaw bo na ławce rezerwowych zaledwie dwóch zawodników. Na miejscu przywitała nas mało przyjemna pogoda a i boisko było zgoła inne niż nasze.
16.00 wybiegamy na boisko, wzajemne pozdrowienia drużyn przeciwnych oraz sędziego i stajemy do walki z Uks Nowa Wieś. Pierwsza połowa to tradycyjne wykonanie naszych zawodników trema, dystans i brak zdecydowania co przejawia się w wyniku. 10’ zawodnik gospodarzy otrzymuje podanie przed polem karnym i silnym uderzeniem na dalszy słupek pokonuje Wojtka. W tym momencie zabrakło doskoku do przeciwnika. Naszych zawodników ogarnęła nie moc, pracowali ale bez efektów sporo indywidualnych błędów. Co skutkowało kolejną stratą bramki w 18’, zawodnicy Ukasu rozklepali naszą obronę i kolejny brak doskoku do uderzającego i przegrywamy 2 – 0. Pojawiło się światło w tunelu w postaci Dawida Kobli on to 28’ po pójściu na przebitkę z obrońcą zdobywa gola kontaktowego, ucierpiała przy tym twarz Dawida ale to twardziel. Na przerwę schodzimy z wynikiem 2 – 1. Trener w prowadził kolejne rozwiązania które chłopcy mieli wprowadzić w grę podczas drugiej połowy. Co później się okazało, dawały wyniki.
Na drugą połowę wychodzimy by dokończyć dzieło Kobli. Od tej chwili można i należy pisać o naszych zawodnikach w samych superlatywach. Potencjał jaki w nich drzemał aż nie do uwierzenia. Walka na boisku w każdej formacji, wzajemna asekuracja ,doskok, gara podaniami wszystko na wysokim poziomie. Taki rodzaj gry spowodował wyrównanie w 45’ gdzie po silnym uderzeniu Franka bramkarz gospodarzy wybija piłkę wprost pod nogi Dawida Sułka i jest 2– 2. Znicz poczuł krew, napierał coraz bardziej a przeciwnik nie ustępował miał inne plany na dziś, będąc w roli faworyta miał gładko wygrać. Ponoć nawet 5-0. Przez ułamek sekundy prowadziliśmy 2-3 ale sędzia dopatrzył się faulu na bramkarzu, euforia szybko opadła. Przeciwnik złożony z bardzo walecznych zawodników i z wysokimi umiejętnościami pokazał nam jak się gra z kontry i po jednym naszym błędzie w tej połowie zdobywa zwycięskiego gola 3 -2. W 55’ zawodnik Nowej Wsi zostaje ukarany 5’ karą za faul na Murzie. Rzucamy się do ataku, widać wolę walki chęć wyrównania ale niestety te 5’ upłynęło szybko schodzimy pokonani 3- 2.
Oglądając ten mecz można być dumny że mamy takich zawodników, pomimo braków kadrowych i bez zasileń pokazali co są warci.
Zawodnikiem meczu była cała 11 i tego wam Gratuluje!!!
Drużynie przeciwnej dziękuję za wspaniałą rywalizację i gratuluję postępów w grze.
Życzę Wesołych Świąt Wielkanocnych.