Zwycięstwem 5:1 zakończyło się wyjazdowe spotkanie z Energetykiem w Gryfinie. Nasza drużyna zagrała bardzo dobrze i udowodniła swoją wyższość na boisku. Koszalinianie bardzo długo utrzymywali się przy piłce i stwarzali sporo okazji bramkowych. Wynik mógł być bardziej okazały ale pozytywny występ zaliczył golkiper gospodarzy, który wielokrotnie ratował swój zespół przed utratą kolejnych goli.
Pierwsza bramka wpadła po płaskim dośrodkowaniu z prawej strony od Bartka Kaźmierczaka. Do piłki doszedł Mateusz Piotrowski i po delikatnym rykoszecie wpakował piłkę do siatki. Gol na 2:0 to wyśmienity strzał z dystansu Matiego Wojcieszaka, który z pół woleja potężnym strzałem trafił w samo "okienko". Takiej bramki nie powstydziłby się żaden piłkarz ze światowego topu a chyba nawet Manuel Neuer oprowadził by piłkę wzrokiem.
Na drugą połowę drużyna weszła ze sporymi zmianami, gdyż aż 4 naszych zawodników było przewidzianych na mecz drużyny starszej (Tomasz Śmiech, Gabriel Szygenda, Karol Florkiewicz i Dominik Szukiełowicz). Mimo wielu roszad gra się nie zmieniła i nadal koszalinianie rządzili na boisku. W 45 minucie w swoim debiucie bramkę strzelił Daniel Siniarski z rocznika 2002 po asyście swojego rówieśnika Mateusza Sochy. 3 minuty później Siniarski zaliczył asystę przedłużając górne podanie do Bartka Kaźmierczaka, który wykorzystał sytuację sam na sam i zmieścił piłkę przy słupku. Przy bramce na 5:0 ci sami piłkarze zamienili się rolami. Rajd lewą strona przeprowadził "Kazik" i ładnie wycofał piłkę do Siniarskiego a ten z pierwszej piłki podwyższył prowadzenie Gwardii. Daniel miał jeszcze dwie wyśmienite okazje do skompletowania hat-tricka jednak tym razem pojedynki wygrywał bramkarz Energetyka.
Niestety nie udało się zakończył spotkania z zerowym stanem po stronie strat. Przy rozgrywaniu akcji od tyłu prosty techniczny błąd popełnił Szymon Sobol i stuprocentowej okazji nie zmarnował jeden z napastników miejscowych.
Podsumowując był to bardzo dobry występ naszej drużyny, który pokazał, że kadra zespołu jest bardzo wyrównana i każdy z zawodników posiada spory potencjał co może zaprocentować w przyszłości. Stracona bramka pod koniec meczu powinna nauczyć naszych zawodników koncentracji do ostatniego gwizdka sędziego. Należy wyciągnąć z tego wnioski i poprawić się w kolejnych spotkaniach.
Trzeba nadmienić, że z dobrej strony pokazali się nasi piłkarze także w meczu Gwardii Koszalin z rocznika 2000, gdzie każdy z nich przyczynił się do zwycięstwa 3:1 nad Energetykiem a szczególną rolę w tym meczu miał Dominik Szukiełowicz, który zdobył wszystkie bramki.
Energetyk Gryfino
Gospodarze
|
1
:
5
1
2P
5
0
1P
0
|
Gwardia Koszalin
Goście
|
Energetyk Gryfino
65' Nieznany zawodnik |
Gryfino
70'
Widzów:
|
Gwardia Koszalin
|
Brak kar
Energetyk Gryfino
Brak danych
Gwardia Koszalin
Energetyk Gryfino
Brak dodanych rezerwowych
Gwardia Koszalin
Numer | Imię i nazwisko | ||
---|---|---|---|
Adrian Pędziwiatr |
35'
|
||
Jakub Zieleniewicz |
35'
|
||
Szymon Sobol |
25'
|
||
Mateusz Trejder |
25'
|
||
Mateusz Socha |
35'
|
||
Marcel Mąka |
35'
|
||
Daniel Siniarski |
50'
|
Energetyk Gryfino
Brak zawodników
Gwardia Koszalin
Imię i nazwisko | ||
---|---|---|
Karol Izmajłowicz Trener |