W czwartek, o godzinie 18:00 rozpoczął się mecz ligowy między Zniczem Pruszków a Marcovią Marki. Obie drużyny przystąpiły do meczu z pełna koncentracją. I to drużyna gości pierwsza rzuciła się do ataku na naszą bramkę. Na szczęście po chwili wszystko już wróciło do normy i nasi zawodnicy zaskoczyli.
Mecz mógł się podobać. I podobał się. Akcje i szanse były po obydwu stronach i wynik 19:3 nie oznacza, że goście tylko się bronili. Na wysokości zadania często stawali obaj golkiperzy. Zawodnicy z pola przemieszczali się to na jedną to na drugę stronę boiska.Wpływ na wynik na pewno miało doświadczenie boiskowe naszych zawodników. Kilkanaście rozegranych meczy i turnieje pokazały, że ważnymi walorami w tej dyscyplinie jest rutyna i ogranie. Nie można wskazać zawodnika który wyróżniał się na tle innych. Każdy z zawodników Znicza zostawił serce na boisku. Każdy grał na maksimum swoich umiejętności. I chwała im za to. Dostarczyli nam powodów do radości a sobie dopisali kolejne 3 punkty do tabeli. Za co w szatni czekały na zawodników jajka niespodziankiJ. Zawodnikom Znicza gratulujemy wygranej a gościom życzymy powodzenia w kolejnych meczach.