Gajowianka i Krakus grali bardzo słaby mecz , ponieważ w obu drużynach nie było podstawowych zawodników.
Lepsza okazała się Gajowianka, chodź Krakus mógł wyrównać w pierwszej połowie lecz Bramkarz Gajowianki wybronił rzut karny. W drugiej połowie wynik ustalił zawodnik Gajowianki Artur Kłyś który przez przypadek strzelił samobója.