Na zdjęciu: akcja pod bramką Akademii (foto: mk)
Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla drużyny Andrespolii. „Biało – granatowi” ruszyli do ataku od razu po rozpoczęciu meczu i uzyskali widoczną przewagę. Już w 4 minucie na lewej stronie boiska jeden z piłkarzy gości sfaulował naszego zawodnika w odległości 15 metrów od swojej bramki. Wykonawcą „wolnego” był Antek Poborski który dokładnie dośrodkował na pole karne Akademii prosto na głowę Janka Karasińskiego. Nasz zawodnik delikatnie podbił piłkę która przeleciała nad obrońcą wpadła do bramki obok zaskoczonego Marka Wasińskiego. Minutę później na 2 -0 mógł podwyższyć Kacper Drzazga ale w ostatniej chwili piłka podskoczyła mu na nierówności boiska i jego strzał odbił się od zewnętrznej strony słupka i poprzeczki.
W 7 minucie po raz pierwszy goście zagrozili naszej bramce ale Kacper Krupa pewnie obronił strzał z bliska Olafa Przygody. W 13 minucie Kacper Drzazga przedziera się prawą stroną i dośrodkowuje na lewą flankę fo Rafała Szczepaniaka który próbuje strzelać z trudnej pozycji ale jego strzał broni bramkarz Andrespolii. Dwie minuty później szybki kontratak Akademii zatrzymuje Antek Poborski. Trzeba przyznać , że w pierwszej tercji nasz tercet obronny Alan Zych – Antek Poborski – Szymek Jawor grała pewnie i skutecznie przerywała akcje gości.
Druga część rozpoczęła się od ataków gości którzy powoli zaczynają zdobywać przewagę. W 24 minucie przeprowadzają groźny atak który na szczęście został przerwany zdecydowanym wejściem Szymka Jawora. Niestety w 27 minucie nasz blok defensywny w niegroźnej sytuacji popełnił pierwszy błąd w tym meczu który został wykorzystany przez Piotra Wiśniewskiego i goście doprowadzili do remisu. Odpowiedź Andrespolii nadeszła dwie minuty później gdy po kolejnym rajdzie Kacpra drzazgi minimalnie niecelnie strzela Rafał Szczepaniak. Pierwsze 30 minut kończy się wynikiem 1 – 1.
Niestety, po zmianie stron następuje moment dekoncentracji w naszym zespole i w 35 minucie tracimy pechowo drugą bramkę po samobójczym uderzeniu któregoś z naszych zawodników. Trzy minuty później na 3 – 1 strzałem z linii pola karnego podwyższa wynik Olaf Przygoda. Czwartą bramkę dla Akademii dwie minuty po rozpoczęciu trzeciej tercji zdobył Filip Włodarczyk.
I gdy wydawało się że „jest już po meczu” do ataku poderwał się zespół Andrespolii. W 43 minucie prawym skrzydłem zdecydowanie zaatakował Antek Poborski i na wysokości pola karnego zdecydował się na uderzenie. Lot piłki przeciął wbiegający w pole karne AFTH Janek Karasiński i strzałem z powietrza zdobył drugą bramkę dla naszego zespołu. W 44 minucie po zamieszaniu na naszym polu karnym piłkę z linii bramkowej wybija Bartek Dziedziński. W linii pomocy ofiarnie walczy Krystian Kula i Filip Drzazga. W 46 minucie Andrespolia wyprowadza błyskawiczną kontrę i bramkę na 3 – 4 strzela Kacper Drzazga a skutecznie mu asystuje Rafał Szczepaniak. Niestety, minutę później jest już 3 – 5 po golu Filipa Włodarczyka. Pomimo wysiłków obu stron wynik utrzymuje się do końcowego gwizdka sędziego.