Obóz Stręgielek 2023: dzień 1, 2, 3 - turnus II

Mimo, że niedzielę nie rozrywano meczów, przy Dolnej 19 już dawno nie było tak tłoczno. Tego dnia na obóz do Stręgielka ruszyły roczniki 2010, 2011, 2012, 2013, 2014 i 2015.

Po przyjeździe na miejsce wszyscy zawodnicy rozgościli się w komfortowym środku. Już pierwszego dnia niektóre drużyny udały się na boisko, aby zacząć intensywne przygotowania pod okiem naszych trenerów.

Wieczorem józefowianie obejrzeli ekstraklasowe starcie Legii Warszawa z Koroną Kielce. Dla wielu młodych piłkarzy było to nie tylko emocjonujący mecz ukochanej drużyny, ale także inspiracja do pracy nad własnymi umiejętnościami. Wspólnie oglądali rozgrywki, analizując posunięcia zawodników i czerpiąc naukę z ich doświadczenia.

Poniedziałek przyniósł kolejną porcję treningów i zaangażowania. Drużyna pracowała nad techniką, taktyką i kondycją, dążąc do doskonalenia swoich umiejętności.

Po zakończonych treningach nadeszła chwila na odprężenie. Zawodnicy po obiedzie udali się na kąpiel nad urokliwym jeziorem, a następnie odbyli długie spacery po pobliskich lasach, czerpiąc energię i wyciszając się przed kolejnymi wyzwaniami.

Wieczorem na terenie ośrodka rozpoczęły się rozgrywki w ping ponga. Młodzi piłkarze mieli okazję rywalizować i spędzić czas na zdrowej rywalizacji, co dodatkowo zacieśniało więzi w zespole. Wieczory spędzali na rozwiązując różnego rodzaju łamigłówki umysłowe jak np. warcaby, co rozwijało ich kreatywność.

Kolejny dzień, wtorek, przyniósł emocje związane z sparingami. Dwa zespoły z rocznika 2014 zmierzyły się z piłkarzami z Mamrów Giżycko. Wzdłuż boiska zasiadł również rocznik 2015, pełen zapału i wsparcia dla swoich kolegów. Trener Marek Pietrzak zadbał o profesjonalne podejście do analizy meczów – specjalnie zakupił kamerę, by móc przeprowadzić dokładną analizę posunięć zawodników i wykorzystać te nauki podczas letnich przygotowań.

Wieczorem atmosfera była napięta, gdy wszyscy z niecierpliwością czekali na mecz Rakowa Częstochowa o awans do Ligi Mistrzów. Już dawno żaden polski zespół nie był tak blisko fazy grupowej tych prestiżowych rozgrywek.

WSPIERAJĄ NAS:

​