Nowi w Józefovii
W przerwie zimowej do klubu piłkarskiego MLKS Józefovia dołączyło dziewięciu nowych zawodników, którzy wiosną będą reprezentować barwy klubu. Oto krótkie sylwetki tych piłkarzy oraz kilka słów od trenera Damiana Politańskiego.
Trener Damian Politański:
Zima postawiła przede mną i moim sztabem spore wyzwania. Doszło do dużych roszad kadrowych, niestety, z przyczyn losowych, również wśród filarów naszego zespołu. Praca w okresie przygotowawczym przebiegała pod znakiem selekcji nowych zawodników i finalnie spośród kilkudziesięciu testowanych chłopaków wybraliśmy dziewięciu, którzy zasilą naszą kadrę. Zawodnicy, których nie zobaczymy w naszych barwach w najbliższej rundzie, dzielą się na dwie grupy. Do pierwszej z nich należą piłkarze, którzy musieli zakończyć lub zawiesić przygodę z piłką z uwagi na sprawy osobiste, zawodowe lub zdrowotne. Nie zmienili jednak klubu na inny i kto wie, może jeszcze założą koszulkę ukochanej "Józy". Druga to zawodnicy, którzy otrzymali wolną rękę w poszukiwaniu klubów, ale w tej grupie są tacy, którzy po półrocznym doświadczeniu przebywania na wypożyczeniu w innych drużynach powrócą do naszego klubu już latem. Każdemu z zawodników, z którymi nie będziemy współpracować w tej rundzie w imieniu swoim i całego sztabu bardzo dziękuję za każdą wspólnie spędzona chwilę, oraz czas, wysiłek i zdrowie które poświęciliście dla Józefovii.
Poznajmy nowe twarze.
BRAMKARZE:
29-letni bramkarz, który w poprzedniej rundzie bronił bramki naszego ligowego rywala Sokoła Serock. Znany i lubiany na Mazowszu „Baju” będzie najstarszym zawodnikiem w kadrze naszego zespołu.
19-letni golkiper został wypożyczony ze Znicza Pruszków. W rundzie jesiennej bronił barw Mazura Karczew.
DP: Zimą, z powodów osobistych, z gry musiało zrezygnować dwóch bramkarzy, którzy od lat byli ważną częścią mojej drużyny oraz charakternej szatni przy Dolnej 19. Zadaniem nowych bramkarzy będzie zapełnienie luki po "Herdziu" i "Przybim" oraz rywalizacja z Danielem Baczewskim. Będzie to rywalizacja młodości z doświadczeniem, ale już wiem, że pełna będzie szacunku i dobrej atmosfery. Cała trójka ma postawioną poprzeczkę naprawdę wysoko, bo wszyscy wierzymy, że uda im się godnie zastąpić Patryka Przybysza, który niemal od początku był "jedynką" w od lat prowadzonej przeze mnie drużynie.
OBROŃCY:
21-letni prawy obrońca w poprzedniej rundzie występował w V lidze reprezentując barwy Tygrysa Huta Mińska.
19-latek wypożyczony z KS Ursus w którym w poprzedniej rundzie zanotował 3 występy w IV lidze. Ponadto wystąpił kilka razy w lidze okręgowej w drugim zespole.
DP: Pasji z pracą nie da rady dłużej pogodzić jeden z filarów naszej defensywy - popularny „Gapa”. Na domiar złego tuż przed rozpoczęciem zimowych przygotowań złamania nogi doznał drugi z naszych lewych obrońców Dominik Krzywda i musieliśmy rozpocząć poszukiwania nowego zawodnika na tą pozycję. Zdecydowaliśmy się na Staśka, który bardzo szybko wpasował się w klimat panujący nad Świdrem. Mam w drużynie wszechstronnych zawodników i kilku z nich występowało już na tej pozycji więc na brak rywalizacji „Dźwigu” nie będzie mógł narzekać. Spore umiejętności tego skromnego chłopaka poparte są wielkim sercem do gry, nieustępliwością i chęcią walki, więc do "Józy" pasuje idealnie. "Zaki" natomiast powalczy o miejsce w składzie na pozycji środkowego obrońcy. Mateusz to młody, dobrze zbudowany i silny zawodnik a przy tym dobrze czujący się z piłką przy nodze i solidnie grający w powietrzu. Wierzę, że zgodnie z jego planem, w "Józie" uda mu się zdobyć cenne doświadczenie, które zaprocentuje w dalszej przygodzie z piłką tego młodego chłopaka.
SKRZYDŁOWI:
22-letni skrzydłowy, do Józefowa przeniósł się z Odry Wodzisław Śląski. W rundzie jesiennej zdobył 3 bramki w IV lidze śląskiej oraz 2 razy pokonał bramkarza rywali w Pucharze Polski. Przed wyjazdem na Górny Śląsk z powodzeniem występował w IV-ligowej Wildze Garwolin oraz III-ligowej Pilicy Białobrzegi.
20-letni skrzydłowy, dołączył do nas na zasadzie wypożyczenia z występującej w IV-lidze łódzkiej Ceramiki Opoczno, w której w ostatniej rundzie zdobył 1 bramkę. W poprzednim sezonie występował w IV-lidze Śląskiej, gdzie był podstawowym zawodnikiem.
26-letni skrzydłowy z RPA. Ostatnie półtora roku reprezentował naszego ligowego rywala i sąsiada zza miedzy Mazura Karczew. W przerwie zimowej wykazał się dużą determinacją i chęcią dołączenia do naszego zespołu, w którym został bardzo ciepło przyjęty.
DP: O tym, że niezbędne są zmiany personalne w bocznych sektorach boiska sztab postanowił już podczas trwania rundy jesiennej. Wtedy nie wiedzieliśmy jeszcze, że kontuzji dozna Tobiasz Filochowski, którego występy w tej rundzie stanęły pod dużym znakiem zapytania. Niezmiernie cieszę się, że udało nam się pozyskać trzech tak wartościowych i dobrze wpisujących się w założenia drużyny skrzydłowych. Mimo, że każdy z nich jest inny, to łączy ich najważniejsze w tej dyscyplinie czyli umiejętność grania w piłkę. Jeśli Wojtek Migas podtrzyma swoją formę z rundy jesiennej czeka nas zażarta rywalizacja na skrzydłach co musi zaprocentować i przynieść korzyść całemu zespołowi. Cała trójka mimo ofensywnego usposobienia nie unika pracy w defensywie, co w naszym położeniu jest ważnym aspektem podczas wybierania optymalnego składu na mecz.
NAPASTNIK
20-letni napastnik, wychowanek Victorii Sulejówek. Przez ostatnie pół roku występował w barwach IV-ligowej Ceramiki Opoczno do której trafił z MKSu Piaseczno dla którego w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu zdobył 6 bramek w IV lidze.
DP: Do nominalnej dziewiątki w postaci naszgo wychowanka Ignacego Ognichy dołącza Dominik "Haaland" Piekut. Wysoki napastnik z solidnym uderzeniem na bramkę. Dwa miesiące przygotowań okazały się zbyt krótkie, żeby można było odpowiedzieć na pytanie kto kogo częściej szuka, Dominik piłki czy piłka Dominika. Tak czy inaczej, efektem jest regularne znajdowanie się "Piekiego" w dogodnych sytuacjach strzeleckich, które stara się wykorzystać na wszelkie sposoby. Mowiąc całkowicie poważnie, cieszę się, że mamy obecnie dwie dziewiątki o podobnej charakterystyce, bo bez względu na to na którego z chłopaków zdecyduję się w danym meczu, ich styl gry a co za tym idzie postawione przed nimi zadania zarówno ofensywne jak i defensywne są takie same co upłynnia pracę całego zespołu.
26-latek jest dobrze znany z występów w klubach z powiatu otwockiego, w których występował na wielu szczeblach rozgrywkowych grając na różnych pozycjach na boisku. Po półtora roku przerwy powraca do Józefowa.
DP: Obecność Kuby w mojej drużynie nie jest przypadkowa. Choć nasze drogi jakiś czas temu się rozeszły, obecnie skrzyżowały się w pełni świadomie. "Piotrzko" choć sam siebie z dużym dystansem i poczuciem humoru nazywa "zapchajdziurą", nawiązując do grania na różnych pozycjach, dla mnie jest po prostu doświadczonym i wszechstronnym zawodnikiem. Poświęcił dużo zdrowia i czasu, żeby jak najlepiej przygotować się do nadchodzącej rundy i choć efekt może jeszcze nie jest idealny, za to widoczny gołym okiem. Przed Kubą postawiłem kilka ważnych, nie tylko boiskowych zadań. Za mną już siedem i pół sezonu w roli pierwszego trenera "Józy" - kawał czasu, ale obecnie interesuje mnie tylko to co przed nami w tym sezonie. W wizji jaką sobie nakreślam na nadchodzącą rundę "Piotrzko" został obsadzony w bardzo ważnej roli, którą zaakceptował . Potraktował to poważnie, a ode mnie otrzymał pełne zaufanie.
Z klubu odeszli:
- Jan Wojtasik – Tygrys Huta Mińska (transfer)
- Miłosz Nowakowski - Sokół Serock (wypożyczenie)
- Tomasz Okleka - Płomień Dębe Wielkie (wypożyczenie)
- Stanisław Pawlak Tygrys Huta Mińska (wypożyczenie)
Dziękujemy zawodnikom za serce i zdrowie, jakie poświęcili naszemu klubowi.
WSPIERAJĄ NAS: