Krasa bramka Migasa
90 minut spotkania 23. kolejki IV ligi z KS Raszyn nie obfitowało w wiele sytuacji podbramkowych, ale cierpliwość kibiców została wynagrodzona w 94. minucie. Spec od pięknych goli - Wojciech Migas efektownym uderzeniem przewrotką ustalił rezultat spotkania na 1:0 dla Józefovii! Zespół znad Świdra rzutem na taśmę zdobył kolejny komplet punktów i awansował na 10. pozycję w tabeli.
Mecz toczył się w leniwym tempie. W 12. minucie Avu oddał strzał z prawej strony, który odbił do boku białoruski bramkarz Ilja Matalyga. Kilka minut później KS Raszyn z uderzeniem z dystansu postraszył Rafał Macioszek, ale uderzył obok bramki. Gdy stadionowy zegar wskazywał 30. minutę Piotr Grober dośrodkował z rzutu rożnego, a strzał głową Ignacego Ognichy poszybował ponad bramką.
W 35. minucie Avu wrzucił piłkę w pole karne z rzutu wolnego, tam z półobrotu kopnął Ognicha, ale niecelnie. Swoją doskonałą okazję miał także drużyna z Raszyna. Alistair Selamolela uruchomił podaniem Jacka Strzegockiego, lecz ten przeniósł futbolówkę wysoko ponad poprzeczką.
Po upływie 43 minut rywalizacji KS Raszyn chciał zaskoczyć józefowską obronę sprytnym rozegraniem rzutu wolnego. Przemysław Ilczuk zagrał obok muru na dobieg do Mikołaja Grochali, lecz jego uderzenie z ostrego kąta wślizgiem zablokował obrońca “Józy” Stanisław Dźwigała.
Tuż przed przerwą drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Sebastian Grzyb, który ostro potraktował Dźwigałę.
W 51. minucie spotkania Józefovia stworzyła sobie doskonałą sytuację po stałym fragmencie gry. Z rzutu wolnego z lewej strony boiska centrował Piotr Grober, w polu karnym brzuchem zgrał Łukasz Uthke-Nowak, Jakub Malinowski podbił piłkę, a z zamieszania mógł skorzystać Filip Pietrusiewicz. Wychowanek hrubieszowskiej Unii uderzył z bliska bardzo mocno, lecz za wysoko.
W 64. minucie z dystansu szczęścia poszukał Avu, ale piłkarz urodzony w RPA chybił. Kilka chwil później indywidualną akcją popisał się Tobiasz Filochowski. Skrzydłowy Józefovii strzelił z lewej strony pola karnego, ale wprost w białoruskiego bramkarza. W 83. minucie raszynianie zagrozili po rzucie wolnym. Bezpośrednie uderzenie z okolic linii autowej zmierzało w światło bramki, lecz futbolówkę pewnie chwycił Bartłomiej Górnaś. Moment później piłkę z autu wyrzucał Filochowski. Malinowski ruchem ciała zmylił asystującego mu raszyńskiego obrońcę i oddał strzał z powietrza. Kopnięta piłka uciekała jednak od bramki i minęła ją o parę metrów. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, dał o sobie przypomnieć wszystkim już doskonale znany józefowski charakter. W 4. minucie doliczonego czasu gry Malinowski inteligentnym podaniem wewnętrzną częścią stopy wystawił piłkę Dominikowi Piekutowi, jednak strzał napastnika zatrzymał nogą Matalyga. Zablokowaną przez bramkarza futbolówkę, jeszcze przypadkiem podbił Piekut, jakby o to tylko prosił spec od pięknych goli - Wojciech Migas. Piłkarz, który pojawił się na boisku w drugiej połowie, wykazał się refleksem, złożył się do efektownej przewrotki i uderzył tak, że piłka przeleciała nad głowami obrońców i ugrzęzła w siatce. Czyste szaleństwo!
Bramki z dystansu z Drogowcem i Raszynem, efektowny wolej z Mszczonowianką, przewrotka z Wilgą, a teraz w domowym starciu z KS Raszyn - w tym sezonie wszystkie trafienia Migasa były wyjątkowej urody.
Józefowianie kontynuują udaną wiosnę. Po raz trzeci z rzędu zespół trenera Damiana Politańskiego osiąga zwycięski wynik spotkania w końcówkach, dzięki czemu awansował na 10. pozycję w tabeli i otwiera dolną część tabeli czwartej ligi.
W najbliższej serii gier józefowianie zagrają w delegacji z Wilgą Garwolin. Mecz 24. kolejki zaplanowano na sobotę 20 kwietnia o 11:00.
BRAMKA: Migas 90'+4
SKŁAD: Górnaś - Blechman (89' Turowicz), Zakrzewski, Uthke-Nowak, Dźwigała (ż) (46' Filochowski) - Grober (76' Migas), Pietrusiewicz (ż) (76' Ryk), R. Macioszek (ż) (46' Malinowski), M. Macioszek, Mcoseli (66' Trepka) - Ognicha (66' Piekut)
TRENER: Politański
WSPIERAJĄ NAS: